O Jezu, Odwieczny Arcykapłanie, Boski Ofiarniku,
który w niezrównanym porywie miłości dla ludzi, Twych braci, sprawiłeś, że
chrześcijańskie kapłaństwo wytrysnęło z Boskiego Serca Twego, nie przestawaj
wlewać w Twych kapłanów ożywczych strumieni Twej nieskończonej miłości.
Żyj w
nich, o Panie, przeistaczaj ich w siebie, uczyń ich mocą łaski swojej
narzędziami swego miłosierdzia. Działaj w nich i przez nich i spraw, by
przyoblekłszy się zupełnie w Ciebie przez wierne naśladowanie Twych godnych
uwielbienia cnót, wykonywali mocą Twego imienia i Twego ducha uczynki, któreś
sam zdziałał dla zbawienia świata.
Boski
Odkupicielu dusz, spojrzyj, jak wielu jest jeszcze pogrążonych w ciemnościach
błędu. Policz owieczki zbłąkane, krążące nad przepaścią, wejrzyj na tłumy
ubogich, głodnych, nieświadomych i słabych, jęczących w opuszczeniu.
Wracaj do
nas, o Jezu, przez Twych kapłanów. Ożyj w nich rzeczywiście, działaj przez nich
i przejdź znowu przez świat ucząc, przebaczając, pocieszając, poświęcając się i
nawiązując na nowo święte więzy miłości łączące Serce Boże z sercem
człowieczym. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz